STRONY:  1   2   3   4   5   6   7   8   9


Szansa na zwycięstwo

 

Po bardzo długiej przerwie w rozgrywkach ligowych Miedziowi wracają do gry. W sobotę w lubińskiej hali będziemy gościć drużynę z Bielska-Białej. Rywale są na ostatnim miejscu w tabeli, w tym sezonie zwyciężali tylko 3 razy, a ostatni wygrany mecz rozegrali w listopadzie. To już szósty sezon bielszczan w PlusLidze i w każdym kończyli rozgrywki na dole tabeli. Obecny sezon jest jednak wyjątkowy i bardzo ważny dla rywali, ponieważ aż trzy ostatnie zespoły z PlusLigi spadają do niższej klasy rozgrywek. Bielszczanie są na ostatnim miejscu i żeby zachować jeszcze cień szansy na grę przynajmniej w barażu z drużyną pierwszoligową - muszą wygrywać. Miedziowi mają serię czterech zwycięstw, w tym trzy w rundzie rewanżowej. Po powrocie do zespołu kontuzjowanych zawodników nadal jest szansa na zakończenie rundy zasadniczej na miejscu w tabeli, które pozwoli powalczyć o medale w tym sezonie. Do szóstej drużyny lubinianie mają tylko 2 punkty straty, więc nadal jest o co grać.

 

Zdecydowanym faworytem sobotniego meczu jest ekipa trenera Duflosa. Zapraszamy więc na halę, aby pomóc dopingiem naszej drużynie i po raz kolejny cieszyć się ze zwycięstwa Miedziowych!

 

01.02.2018

Cuprum Lubin  4:2  BBTS Bielsko-Biała
BBTS Bielsko-Biała  0:3  Cuprum Lubin  MVP: Kadziewicz   2014/15 I r-z. 11. kolejka 21.11.2014
Cuprum Lubin  3:0  BBTS Bielsko-Biała  MVP: Trommel  2014/15 II r-z. 24. kolejka 07.02.2015
BBTS Bielsko-Biała  3:1  Cuprum Lubin  MVP: Kapelus  2015/16 I r-z. 6. kolejka 25.11.2015
Cuprum Lubin  1:3  BBTS Bielsko-Biała  MVP: Kapelus  2015/16 II r-z. 19. kolejka 24.02.2016
BBTS Bielsko-Biała  0:3  Cuprum Lubin  MVP: Täht  2016/17 I r-z. 1. kolejka 19.10.2016
BBTS Bielsko-Biała  1:3  Cuprum Lubin  MVP: Kaczmarek  2017/18 I r-z. 4. kolejka 11.10.2017

Podział punktów w Kielcach

 

Mecze w Kielcach zawsze były bardzo zacięte i kończyły się tie-break'ami. Faworytem było Cuprum Lubin, ale też kielecką drużynę nie wskazywano zdecydowanie na porażkę. Spotkanie lepiej zaczęło się dla Miedziowych. Dzięki atakom i zagrywce Tähta goście odskoczyli na cztery punkty. Kielczanie odrobili dwa oczka, ale po zagrywkach Haina przewaga znowu się zwiększyła. Prawie do końca seta utrzymywało się duże prowadzenie lubinian. Niestety gospodarze ruszyli do ataku i Miedziowi przegrali praktycznie wygrany już set. Rozpędzeni kielczanie nie zwalniali tempa. Wyszli na prowadzenie od początku drugiego seta. Ekipa trenera Duflosa także walczyła, doprowadziła do wyrównania, a dzięki zagrywkom Haina i atakom Kaczmarka prowadziła trzema punktami. Dwie przerwy wzięte na prośbę trenera Dafi nie przyniosły dobrej zmiany gospodarzom, a dobrze wykonywane zagrywki przez Haina i atak Puparta dały zwycięstwo Miedziowym. Znacznie lepiej i pewniej zagrali lubinianie w kolejnym secie. Początek był wyrównany, ale skuteczni Hain i Täht wyprowadzili Cuprum na prowadzenie. Widać było dużą przewagę Miedziowych i dominację na boisku. Całkiem inaczej było po przerwie. Gospodarze jeszcze nie odpuścili meczu. Tym razem to oni rządzili na parkiecie. Nie pomogła przerwa wzięta na życzenie trenera Duflosa, a także poświęcenie z jakim grał Kaczmarek. Kielczanie poczuli, że mecz nie jest jeszcze stracony. Cały czas prowadzili kilkoma punktami i zdecydowanie wygrali seta doprowadzając do tie-break'a. Pierwszy punkt zdobyli Miedziowi, ale po chwili gospodarze złapali rytm gry i prowadzili dwoma punktami. Lubinianie co prawda wyrównali, ale widać było że Dafi lepiej sobie radzi w tej decydującej partii meczu. Zaczęła się gra punkt za punkt i ostatecznie to goście cieszyli się ze zwycięstwa w całym spotkaniu. Cuprum podzieliło się punktami, ale zawsze mecze w Kielcach były bardzo trudne i te dwa punkty są bardzo ważne dla zespołu.

 

To już trzecie zwycięstwo w rundzie rewanżowej i czwarte pod rząd zwycięstwo Cuprum. Po powrocie do zespołu kontuzjowanych zawodników Miedziowi nadrabiają stracone wcześniej punkty. Trwa także seria wyjazdowych zwycięstw, co bardzo cieszy kibiców którzy jeżdżą za swoją drużyną i we wspaniałych humorach mogą wracać do Lubina. Dziękujemy za doping w Kielcach!

 

Dafi Społem Kielce –  Cuprum Lubin 2:3 (25:23, 20:25, 22:25, 25:19, 14:16)

MVP: Łukasz Kaczmarek

Dafi Społem Kielce: Dariusz Daszkiewicz (trener), Wachnik (26), Morozau (12), Schamlewski (10), Superlak (10), Pawliński (9), Dokić (8), Stępień (3), Łapszyński (2), Adamski, Czunkiewicz

Cuprum Lubin: Patrick Duflos (trener), Kaczmarek (21), Täht (20), Hain (12), Pupart (8), Gunia (6), Masny (4), Gorzkiewicz (1), Patucha (1), Smoliński, Kryś (libero), Makoś (libero)

Czas: 30+31+37+30+21 (149 minut)

Widzów: 1316.

 

19.01.2018


Kolejne 3 punkty!

 

Siatkarze Cuprum Lubin bardzo udanie zaczęli rundę rewanżową. Po wyjazdowym zwycięstwie nad MKS Będzin przystąpili do pierwszego meczu na własnym terenie z Espadonem Szczecin. Zaczęło się zgodnie z planem, bo Miedziowi prowadzili już trzema punktami po atakach Guni i Masnego. Niestety nie upilnowali rywali, którzy doprowadzili do remisu i prowadzenia jednym punktem. Szybko na tę sytuację zareagował trener Duflos, ale po przerwie szczecinianie nadal atakowali. Toczyła się gra punkt za punkt. Po zagraniach Kaczmarka i Haina przez chwilę Miedziowi znowu prowadzili, ale goście wyrównali w samej końcówce. Zagrywka Haina dała jednak zwycięstwo Cuprum w pierwszym secie. W drugiej partii po zagrywce Tähta i ataku Kaczmarka gospodarze prowadzili. Znowu jednak nie utrzymali prowadzenia, bo Espadon wyrównał. Gospodarze ruszyli do odrabiania strat. Gunia z Kaczmarkiem dali lubinianom punktową przewagę i od tego momentu rywale się pogubili. Nic nie dała przerwa wzięta na życzenie trenera gości. Skuteczni okazali się Gunia i Kaczmarek, a zagrywka Patuchy zakończyła seta. Lepsze widowisko zobaczyliśmy po dziesięciominutowej przerwie. Gra się wyrównała, raz jedna raz druga drużyna wychodziła na prowadzenie. W końcówce szczecinianie prowadzili dwoma oczkami, ale po przerwie dla ekipy z Lubina udało się gospodarzom doprowadzić do gry na przewagi. Niestety właściwie przez błędy własne Miedziowi przegrali tę partię meczu. Seria zagrywek Kaczmarka na początku kolejnego seta od razu zaskoczyła rywali. Skuteczny był także Täht i dzięki temu Miedziowi już od początku wypracowali sobie dużą przewagę. Już w połowie seta było widać, że Espadon nie daje sobie rady na boisku i że już pewne jest zwycięstwo gospodarzy. Po zagrywkach Kaczmarka i Haina mecz zakończył się zwycięstwem Cuprum za trzy punkty.

 

Podobnie jak w pierwszej rundzie tego sezonu Miedziowi wygrywają pewnie swoje spotkania także w rundzie rewanżowej. Oby ta świetna passa trwała jak najdłużej!

 

Cuprum Lubin – Espadon Szczecin 3:1 (25:23, 25:18, 27:29, 25:17)

MVP: Łukasz Kaczmarek

Cuprum Lubin: Patrick Duflos (trener), Kaczmarek (30), Hain (13), Pupart (10), Täht (9), Gunia (6), Masny (2), Patucha (2), Gorzkiewicz, Makoś (libero), Kryś(libero)

Espadon Szczecin: Michał Gogol (trener), Kluth (18), Wika (13), Gawryszewski (12), Menzel (11), Gałązka (9), Duff (5), Tervaportti (2), Ruciak (1), Malinowski, Kowalski, Jaskuła (libero), Mihułka(libero)

Czas: 26+22+34+24 (106 minut)

Widzów: 1515.

 

14.01.2018


Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy

 

Stowarzyszenie Klub Kibica Cuprum Lubin zagra w Wielkiej Orkiestrze Świątecznej Pomocy.

 

Prowadzimy licytację personalizowanej koszulki Klubu Kibica, z której dochód w całości przeznaczony będzie na Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy.

 

Zachęcamy do udziału i udostępniania licytacji wśród znajomych!

 

UWAGA: Licytacja odbywa się TYLKO na portalu Allegro.pl (tutaj LINK).

 

07.01.2018


Przedłużyć dobrą passę

 

Pierwsze mecze rundy rewanżowej już za nami. Wyjazdowym zwycięstwem za 3 punkty z MKS Będzin ekipa trenera Duflosa udanie rozpoczęła nowy rok i rundę rewanżową. Drugim rywalem będzie szczeciński Espadon. To dopiero drugi sezon Espadonu w PlusLidze. W poprzednim zajęli 12. miejsce. Obecnie są sąsiadami w tabeli z Miedziowymi, mają tylko jedno zwycięstwo mniej. Espadon lepiej gra z bardziej wymagającymi drużynami (zwycięstwa m.in. z Rzeszowem, Jastrzębiem, Gdańskiem) i odnotowuje niespodziewane porażki (np. z Bielsko-Białą, Będzinem, Katowicami). Ostatni mecz, czyli pierwszy w rundzie rewanżowej, przegrali na własnym boisku z Indykpolem Olsztyn. W rozgrywkach ligowych szczecinianie nie wygrali jeszcze z Miedziowymi, ale za to pokonali lubinian w Pucharze Polski poprzedniego sezonu. Mecz w Szczecinie w pierwszej rundzie był bardzo zacięty i zakończył się zwycięstwem Cuprum po tie-breaku. Faworytem piątkowego spotkania na pewno jest nasza drużyna, a po powrocie do zespołu kontuzjowanych zawodników znowu Cuprum staje się wymagającym rywalem dla każdej drużyny. Na lubińską halę wróci atakujący Mateusz Malinowski, który od tego sezonu jest zawodnikiem Espadonu.

 

Zapraszamy w piątek na lubińską halę, aby po raz pierwszy w 2018 roku kibicować naszej drużynie!

 

11.01.2018

Cuprum Lubin  3:0  Espadon Szczecin
Cuprum Lubin  3:0  ESPADON Szczecin  MVP: Hain  2016/17 I r-z. 6. kolejka 29.10.2016
ESPADON Szczecin  0:3  Cuprum Lubin  MVP: Koumentakis  2016/17 II r-z. 21. kolejka 12.02.2017
ESPADON Szczecin  2:3  Cuprum Lubin  MVP: Kaczmarek  2017/18 I r-z. 2. kolejka 04.10.2017

Udany początek roku i rundy rewanżowej!

 

Ekipa trenera Duflosa sprawiła miłą niespodziankę kibicom na rozpoczęcie nowego roku. Wyjazd do Sosnowca na mecz z MKS Będzin będziemy dobrze wspominać. Początek meczu był wyrównany, ale gospodarze ambitnie atakowali. Po serii straconych punktów o przerwę poprosił trener Miedziowych. Niestety nie wpłynął mobilizująco na swoich zawodników, a będzinianie powiększali coraz bardziej swoją przewagę. Cuprum nie udało się odrobić strat i przegrało pierwszego seta. Lubinianie nie dali się zaskoczyć w drugiej partii meczu. Od początku prowadzili dzięki dobrej grze Tähta. Gospodarze też nie próżnowali i doprowadzili do remisu. Wtedy Kaczmarek i Hain popisali się skutecznymi akcjami i Miedziowi ponownie wyszli na prowadzenie. Rozpędzeni goście nie odpuszczali, a punkty zdobywane przez Gunię i Kaczmarka przybliżyły ich do wygrania drugiego seta. Po dłuższej przerwie obraz gry się nie zmienił. Prowadzili lubinianie, atakowali Täht i Pupart, a punkty dokładał także niezawodny Kaczmarek. Po serii niesamowitych zagrywek Guni przewaga Miedziowych wzrosła aż do 13 punktów i już było pewne, że gospodarze przegrają kolejnego seta. Następny to prawdziwa dominacja gości, którzy prowadzili od początku już pięcioma punktami. Nie do zatrzymania byli Kaczmarek, Täht i Gunia. W ekipie z Będzina pojawiła się nerwowość, co dodatkowo wpłynęło na popełnianie przez nich błędów. Ostatecznie to goście cieszyli się ze zwycięstwa w meczu i trzech punktów.

 

Cieszy dobra gra naszego zespołu oraz powrót do składu podstawowych zawodników Cuprum. Dziękujemy kibicom, którzy byli w Sosnowcu i wspierali nasz zespół skutecznym dopingiem!

 

MKS Będzin - Cuprum Lubin 1:3 (25:20, 23:25, 11:25, 19:25)

MVP: Dawid Gunia

MKS Będzin: Stelio De Rocco (trener), Araujo (23), Waliński (19), Kowalski (8), Grzechnik (7), Klobucar (5), Jordanow (2), Seif (1), Faryna (1), Kozub, Peszko, Potera (libero)

Cuprum Lubin: Patrick Duflos (trener), Täht (18), Gunia (15), Kaczmarek (13), Hain (9), Pupart (6), Masny (4), Gorzkiewicz, Patucha, Kryś (libero), Makoś (libero)

Czas: 26+29+22+26 (103 minuty)

Widzów: 1316.

 

07.01.2018


STRONY:  1   2   3   4   5   6   7   8   9